Świat i Polska w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku. Udostępnij. 7.1 charakteryzuje główne zmiany kulturowe zachodzące w świecie zachodnim na przykładzie: ideologii „politycznej poprawności”, wielokulturowości, nowej definicji praw człowieka, rodziny, małżeństwa i płci; umieszcza te zmiany na tle kulturowego dziedzictwa
Sensacje XX wieku. 1983 - 2005. 50 min. 8,2 21 262. oceny. Program Bogusława Wołoszańskiego, który ukazuje kulisy najciekawszych i niewyjaśnionych wydarzeń historycznych minionego wieku.
Polskie filmy – jeszcze niedawno na myśl o nich na ustach rodaków pojawiał się grymas bólu, a inni wzdychali, powtarzając, że mimo wszystko „kiedyś było lepiej”. Przyjrzyjmy się tym najlepszym XXI wieku.
Zarazem mamy inny powrót. Przez chwilę przemysł filmowy został przez covid zablokowany. Teraz mamy wylew produkcji, czasem tych z ostatniej chwili, a czasem tworzonych przez lata, które dokończono. Niektóre są dobre lub bardzo dobre. Polskie kino żyje i ma się nieźle – przy różnych jednostronnościach tematycznych.
Toshiba 55UA5D63DG. Philips 32PHS5507/12. TCL 40S5400A. Microsoft Xbox Series S. [indizar2:stronicowanie] [section:] Świat, w którym żyjemy idealny nie jest, a filmy o tematyce postapokaliptycznej pokazują go w jeszcze ciemniejszych barwach. Zerknij na nasz ranking najlepszych filmów post-apo, które powstały po 2001 roku.
Warto wymienić choćby takie klasyki jak: Krzyżacy (1960), Pan Wołodyjowski (1968), Czarne chmury (1969) i Potop (1974). Filmy historyczne dawniej dawały ludziom w Polsce możliwość uniknięcia większych ingerencji cenzury. Była to też okazja do ekranizacji powieści historycznych, jak chociażby Trylogii Sienkiewicza.
Znany obraz francusko-argentyńskiego reżysera, który od lat wzbudza kontrowersje, to sztandarowy przykład kina szoku XXI wieku. Dzieje się tak oczywiście głównie ze względu na pamiętną, okrutną sekwencję gwałtu na bohaterce granej przez Monicę Bellucci, po której Noe był atakowany przez wielu krytyków filmowych, a sam film otrzymał rzadką w kinach kategorię: “Od 21 lat”.
Wielu kompozytorów i dziś stosuje techniki minimalistyczne, co sprawia, że są one jednym z najważniejszych łączników między muzyką XX wieku a muzyką naszych czasów. dr hab. Iwona Lindstedt. Utwory XX wieku do posłuchania w Kanonie Muzykoteki Szkolnej. Święto wiosny | Igor Strawiński. Producent : Polskie Radio.
Nagi lunch (1991) David Cronenberg jest twórcą specyficznym. Nic więc dziwnego, że zabrał się za literackie dzieło jakże bliskie jego własnym tworom. To obraz skupiający się na heroinowych halucynacjach oraz mniej lub bardziej autobiograficznych wątkach autora książkowego pierwowzoru, Williama S. Burroughsa.
Mikroprocesor. Internet. Samolot. Lotniczy silnik odrzutowy. Sztuczny satelita. Antybiotyki. Zamek błyskawiczny. Wynalazki XXI wieku jednoznacznie udowadniają, jak bardzo zaawansowana jest współczesna technologia. Warto jednak podkreślić, że w kwestii odkryć, które zrewolucjonizowały nasze życie, minione stulecie wcale nie pozostaje
js8mXW. Komedia to bez dwóch zdań jeden z najpopularniejszych gatunków filmowych. Kto z nas nie lubi odprężyć się i pośmiać przy dobrym kinie? Jednak stworzenie naprawdę dobrej komedii, która jednocześnie rozbawi nas do łez, momentami wzruszy, a czasem też skłoni do refleksji, to nie lada sztuka. W 2018 roku Rolling Stone postanowił zmierzyć się z wyzwaniem wybrania najlepszych filmów z tego gatunku i stworzył listę najbardziej udanych komedii XXI wieku. Cała lista zawiera w sumie 50 pozycji - tutaj zebraliśmy te, które znalazły się na miejscach od 20 do 1. Zagraniczne filmy, które były kręcone w Polsce
Polskie kino po 2001 roku to nie tylko szablonowe komedie romantyczne i wątpliwej jakości produkcje Patryka Vegi. Mamy nadzieję, że taka opinia jest powszechna, a jeśli wciąż istnieją ku temu jakieś wątpliwości, polecamy zapoznać się z wynikami plebiscytu na najlepsze polskie filmy XXI wieku. Nasi czytelnicy wybrali 30 tytułów, wśród których znalazły się kryminały, dramaty, komedie, biografie. Filmy mainstreamowe oraz festiwalowe perełki, które pokazują różne strony współczesnej polskiej kinematografii. Poniżej znajdziecie listę 30 filmów z największą liczbą głosów. Nie zabrakło kultowych polskich produkcji, niemniej nie obyło się bez niespodzianek. Sprawdźcie sami, czy wyniki was zaskoczą! 30. Wszyscy jesteśmy Chrystusami 2006, reż. Marek Koterski Po Dniu świra przez Markiem Koterskim stało duże wyzwanie w postaci realizacji kolejnego rozdziału z jego antologii o zubożałym inteligencie, Adamie Miauczyńskim. Tym razem twórca postawił na osobiste sportretowanie choroby alkoholowej, a tym samym zabrał Adasia z uniwersalnego świata problemów Dnia świra do przejmującego, bolesnego i nieziemsko prawdziwego zderzenia z konkretnym tematem. Bez wątpienia wyszedł jednak na tym obronną ręką. Świetni Andrzej Chyra i Marek Kondrat (jedna z ostatnich ról tego emerytowanego, wspaniałego aktora) w roli Miauczyńskiego. Bardzo często wracam myślami do kwestii wypowiadanej przez głównego bohatera tej historii w kontekście drogi krzyżowej: „w Chrystusie upadło to co ludzkie”. Mocne kino. [Filip Pęziński] 29. Chce się żyć (ex aequo) 2013, reż. Maciej Pieprzyca Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, autorska opowieść Macieja Pieprzycy o tytule Chce się żyć, to film niezwykle poruszający, który po seansie na długo zostaje w głowie widza. Opowiada o życiu niepełnosprawnego chłopaka Mateusza, który cierpi na porażenie mózgowe. Nie mówi, trudno się z nim porozumieć, a wszystkie czynności wykonuje za niego ktoś inny. Mimo wielu głosów, że jest „rośliną”, mężczyzna znajduje swój sposób komunikacji i walczy o swoje prawa. [Jakub Zalewski] 29. Skazany na bluesa (ex aequo) 2005, reż. Jan Kidawa-Błoński Filmowa biografia charyzmatycznego wokalisty Dżemu to pogłębiony i przeszywająco dotkliwy portret kultowej postaci polskiej sceny muzycznej – Ryśka Riedla. Reżyser w swoim filmie pokazuje go jako człowieka przede wszystkim poszukającego wolności. Z drugiej strony obnaża jego słabości jako człowieka nieumiejącego odnaleźć się w otaczającej rzeczywistości, zatracającego się w nałogu. W stworzeniu tak przejmującej i autentycznej ekranowej postaci Ryśka pomogła świetna gra aktorska Tomasza Kota, który, choć trudno w to uwierzyć, debiutował tą rolą na dużym ekranie. To, jak odbierzemy film Jana Kidawa-Błońskiego zależy głównie od emocjonalnego zaangażowania się w historię. Podejrzewam, że fani Dżemu uznają Skazanego na bluesa za film o wiele bardziej wartościowy niż widzowie, którzy z historią rockmana nie mieli wcześniej styczności. Mimo wszystko należy przyznać, że Skazany na bluesa to przejmujący film biograficzny, który z autentycznością oddaje obraz nie tylko intrygującego muzyka, ale i postaci tragicznej, nieposkromionej i wyalienowanej. [Maja Budka] 28. Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej 2017, reż. Maria Sadowska Ze Sztuki kochania pamiętam przede wszystkim świetne oddanie klimatu epoki, odważne i zrealizowane ze smakiem sceny erotyczne oraz absolutnie wspaniałą rolę Magdaleny Boczarskiej, która całkowicie niesie ten film i sprawia, że trudno oderwać wzrok od ekranu. Warto Sztukę kochania obejrzeć choćby tylko dla tej aktorki, choć dzieło Sadowskiej to zwyczajnie udana produkcja, która stanowi jeden z jasnych punktów polskiej kinematografii ostatnich lat. [Łukasz Budnik] 27. Córki dancingu 2015, reż. Agnieszka Smoczyńska Córki dancingu to jeden z tych filmów, które znacznie lepiej przyjęte zostały zagranicą niż w naszym kraju. Pełnometrażowy debiut Agnieszki Smoczyńskiej zachwycił krytyków na całym świecie, zdobywając nagrody na festiwalach od Sundance po Wilno. Córki dancingu okazały się chyba zbyt szalone, zbyt odważne w porównaniu z tym, do czego przyzwyczajeni są widzowie w Polscy. Zachwycający wizualnie horroro-musical opowiadający o syrenich siostrach świadomie balansuje na granicy kiczu i dobrego smaku, będąc jedną z najodważniejszych gatunkowych prób w polskim kinie ostatnich lat. Agnieszka Smoczyńska otworzyła sobie tym filmem drogę do międzynarodowej kariery, podobnie jak Michalina Olszańska, więcej grywająca w Rosji czy Czechach niż w Polsce. [Dawid Myśliwiec] 26. Sala samobójców. Hejter 2020, reż. Jan Komasa Uważam pierwszą odsłonę Sali samobójców za film absurdalnie zły, kompletnie nieudany. Z dużą zatem dozą niepewności zmierzałem do kina na jego sequel (był to przy okazji ostatni mój seans przed wiosennym lockdownem), skuszony świetnym zwiastunem i faktem, że Hejter to owoc kolejnej współpracy Mateusza Pacewicza i Jana Komasy (duet znany z Bożego Ciała). Nie tylko nie żałuję seansu, ale chętnie powtórzyłem go już w domowym zaciszu. Wyrok jest zatem prawomocny: to świetne, emocjonujące, szalenie angażujące i niepokojąco aktualne przeżycie. Jasne, ujęte w lekki nawias konwencji, ale wciąż bardzo prawdziwe. Światowy standard realizacji i wybitny Maciej Musiałowski w roli tytułowej. Magnetyczna rola. I póki co najlepszy film 2020 roku. [Filip Pęziński] 24. Plac zbawiciela (ex aequo) 2006, reż. Krzysztof Krauze, Joanna Kos-Krauze Plac Zbawiciela to jeden z wybitnych utworów polskiego kina, nadający sformułowaniu „realizm” zupełnie nowy wymiar. Nie jestem w stanie przywołać w swej pamięci żadnego obrazu, który był dla mnie równie trudnym kinowym przeżyciem. Wstrząsających filmów jest wszakże wiele; wśród takich tytułów jako oczywiste przychodzą na myśl choćby Róża Wojtka Smarzowskiego, Idź i patrz Elema Klimowa, Drabina Jakubowa Adriana Lyne’a czy Dług, również w reżyserii współtwórcy Placu…, Krzysztofa Krauzego. W każdym z tych przypadków jednak ów wyniszczający ładunek emocjonalny jest choć w niewielkim stopniu ograniczany, choćby przez dystans czasowy dzielący nas od przedstawianych wydarzeń, specyficzny punkt wyjścia fabuły czy obraną przez twórców surrealistyczną konwencję. […] Plac Zbawiciela, pozostając tak blisko codziennej, „zwyczajnej” rzeczywistości, jak tylko sztuka może to czynić, osiąga szczególną emocjonalną siłę. [Przemysław Brudzyński, fragment recenzji] 24. Cześć, Tereska (ex aequo) 2001, reż. Robert Gliński Film brzydki i ponury. Szary, depresyjny, niewygodny. Historia z polskich blokowisk, pełna goryczy, ale i przenikliwości w obserwacji niewygodnej rzeczywistości. Robert Gliński zabawił się w rasowego socjologa i nakreślił portret nizin społecznych, który, z jednej strony, mocno niektórych może podniecać swą dokumentalną przenikliwością pozbawioną nawet odrobiny fałszu; z drugiej strony, może bardzo irytować swym czarnowidztwem i sensownością ukazywania przegranych ludzi żyjących na tle dołujących krajobrazów. Publiczność podzieliła się na dwa skrajne obozy i już samo to świadczy o dużym znaczeniu filmu Glińskiego. Cześć Tereska zdobyła uznanie głównie krytyków i tej części widzów, która nie unika obcowania z kinem odważnym, ambitnym i nietuzinkowym. Dla pozostałej części, zdecydowanej większości widzów, historia Tereski i i jej przyjaciółki, Renatki, stała się wzorem kina męczącego zmysły i emocje, nieatrakcyjnego, a nawet – wstydliwego. [Rafał Oświeciński, fragment rankingu] 22. Cicha noc (ex aequo) 2017, reż. Piotr Domalewski Prostota pomysłu, od której reżyser wychodzi, ostatecznie urzeka i porusza. Być może dla wielu widzów to będzie ten tytuł, który po zakończonym seansie siedzi w człowieku niczym zadra, przeszkadzająca i nieprzyjemnie drapiąca od środka, domagająca się przemyśleń. Dla innych być może festiwalowe zachwyty to ledwie wiele hałasu o nic… Jednak ten film to więcej niż dobre aktorstwo i kolejna historyjka o problemach przy świątecznym stole. Cicha noc zdaje się dziełem bardzo intymnym, osobistym. Chropowatym w obrazie i bliskim polskim realiom. Trochę jest w niej artefaktów z przeszłości, całkiem spora graciarnia tego, co jeszcze może się przydać, trochę rodzinnych fotografii, kilka dowodów na to, że życie jest znośne i drugie tyle na to, iż tak naprawdę coś się po drodze zgubiło i przegrało. [Karolina Dzieniszewska, fragment recenzji] 22. Twój Vincent (ex aequo) 2017, reż. Dorota Kobiela, Hugh Welchman Projekt w reżyserii Doroty Kobieli i Hugh Welchmana to jedno z najbardziej niesamowitych przedsięwzięć z pogranicza filmu i sztuki. Kilka lat wcześniej Lech Majewski, także przy udziale międzynarodowej obsady, inscenizował Młyn i krzyż, ale Twój Vincent to projekt dalece bardziej immersyjny, dosłownie wkomponowujący aktorów w stylistykę obrazów Vincenta Van Gogha. I tak, jak film Majewskiego był arthouse’ową refleksją, tak Twój Vincent jest po prostu świetnie prowadzonym narracyjnie filmem, pełnym melancholii i refleksji nad procesem twórczym i emocjami artysty. Film, który każdym powinien mieć w swojej kolekcji w najwyższej możliwej rozdzielczości, by docenić kunszt 125 malarzy pracujących nad warstwą wizualną filmu. Co ważne, Twój Vincent zarobił imponujące 42 miliony dolarów przy niemal ośmiokrotnie mniejszym budżecie, stając się przedsięwzięciem udanym nie tylko artystycznie, ale i komercyjnie. [Dawid Myśliwiec]
Choć polska kinematografia może się pochwalić wieloma ambitnymi i ciekawymi produkcjami, niewielu filmom i serialom udaje się zyskać rozgłos poza granicami naszego kraju. Jest jednak pewna grupa tytułów, którym się ta sztuka udała. Jesteście ciekawi, które polskie produkcje zrobiły furorę na arenie międzynarodowej? Jeśli tak, zapraszamy do naszej galerii! "Cudze chwalicie, swego nie znacie" - to słynne powiedzenie nierzadko oddaje istotę podejścia naszych rodaków do rodzimego kina. W nawale produkcji pokroju tandetnych komedii romantycznych czy filmów Patryka Vegi, łatwo zapomnieć, że polskie kino ma w swoim dorobku wiele doprawdy fenomenalnych produkcji, które w niczym nie ustępują wielkim hitom zza oceanu. Zdarzały się też przypadki, w których polskie filmy i seriale odniosły sukces również poza granicami naszego kraju, wzbudzając zachwyt na arenie międzynarodowej lub zwyczajnie zyskując dużą popularność. To właśnie na nich się dziś skupimy. Zobacz także 10 9 W naszej galerii polskich filmów i seriali, które stały się międzynarodowymi hitami, skupiamy się wyłącznie na produkcjach powstałych w XXI wieku, zatem dzieła takie jak "Trzy kolory. Czerwony" czy "Nóż w wodzie" Romana Polańskiego nie zostały wzięte przez nas pod uwagę. Nie uwzględniliśmy również koprodukcji, a tytuły reprezentujące wyłącznie "kino znad Wisły".Ponadto, sporządzając rzeczoną listę nie kierowaliśmy się walorami artystycznymi, czy poziomem wskazanych tytułów. Jak bowiem wiadomo, sukces komercyjny nie zawsze idzie w parze z wysoką jakością, czego dowodem są niektóre twory, które znalazły się w zestawieniu. Zatem, bez zbędnego przedłużania - jeśli chcecie się dowiedzieć, które polskie filmy i seriale stały się międzynarodowymi hitami, zapraszamy do naszej galerii, którą znajdziecie u góry artykułu. Zobacz także 9 6 Chcesz być na bieżąco? Dołącz do grupy "Filmy i seriale - newsy i dyskusje fanów" na Facebooku. 1 z 8 fot. Album Online/East News "Boże Ciało" (2019), reż. Jan Komasa Głośny film Jana Komasy, który walczył o Oscara w kategorii Najlepszy film międzynarodowy, zdobył Nagrodę Specjalną - Label Europa Cinemas podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i absolutnie zachwycił twórcę oscarowego "Parasite". Obraz Jana Komasy przedstawia opartą na faktach historię dwudziestolatka, który po wyjściu z poprawczaka zaczyna podszywać się pod księdza, zyskując sympatię mieszkańców niewielkiej społeczności. W roli głównej wystąpił fenomenalny Bartosz Bielenia. 2 z 8 fot. JAROSŁAW SOSIŃSKI / NAIMA FILM "Sala samobójców. Hejter" (2020), reż. Jan Komasa Drugie dzieło Jana Komasy, które zyskało uznanie na arenie międzynarodowej. "Sala samobójców. Hejter" to luźna kontynuacja popularnego filmu z 2011 roku, która we wstrząsający sposób ukazuje realia życia w XXI wieku, gdzie nieograniczony dostęp do Internetu i wszechobecny hejt mogą mieć naprawdę katastrofalne skutki. Film wyświetlany był na zagranicznych festiwalach i spotkał się z tak ciepłym przyjęciem, że amerykański oddział HBO zamówił serial na jego podstawie. 3 z 8 fot. Everett Collection/East News "Zimna wojna" (2018), reż. Paweł Pawlikowski Historia miłości wielkiej, acz trudnej w wykonaniu Joanny Kulig i Tomasza Kota reprezentowała nasz kraju w wyścigu po Oscary w aż trzech kategoriach (Najlepszy reżyser, Najlepszy film nieanglojęzyczny, Najlepsze zdjęcia). I choć statuetki ostatecznie nie udało się zdobyć, "Zimna wojna" może pochwalić się szeregiem innych nagród (w tym Złotą Palmą w Cannes dla Pawła Pawlikowskiego) i uznaniem w kręgach filmowych na całym świecie. Film otworzył też aktorom drzwi do międzynarodowej kariery. 4 z 8 fot. Image supplied by Capital Pictures/EAST NEWS "Ida" (2013), reż. Paweł Pawlikowski "Ida", czyli wielkie zwycięstwo Pawła Pawlikowskiego w walce o Nagrodę Akademii. Film z Agatą Trzebuchowską i Agatą Kuleszą był nominowany w dwóch kategoriach: Najlepszy film nieanglojęzyczny i Najlepsze zdjęcia, a pierwszą z nich ostatecznie przekuł w statuetkę. Co więcej, historia Anny - przyszłej zakonnicy, która wyrusza w niezwykle ważną podróż, zgarnęła też nagrodę BAFTA i nominację do Złotego Globu. To się nazywa sukces! 5 z 8 fot. materiały prasowe NEXT FILM "W lesie dziś nie zaśnie nikt" (2020), reż. Bartosz M. Kowalski List miłosny do kultowych dzieł kina grozy (w szczególności "Piątku trzynastego" i "Drogi bez powrotu") oraz kolejny dowód na to, że "Polacy jednak umieją w horrory". Slasher z Julią Wieniawą w roli głównej zadebiutował na Netflixie i z miejsca zrobił istną furorę wśród użytkowników serwisu z całego świata. 6 z 8 fot. Krzysztof Wiktor/ materiały prasowe Netflix "W głębi lasu" (2020) Drugi (po "1983") polski serial Netflixa, który zyskał znacznie większą popularność (i uznanie) od swojego poprzednika. Kryminał na podstawie książki Harlana Cobena, opowiadający historię zmęczonego życiem prokuratora i tragedii, do której doszło przed laty, przez długi czas utrzymywał się w pierwszej 10 najpopularniejszych produkcji giganta streamingowego i to na całym świecie. 7 z 8 fot. materiały prasowe Netflix "Sexify" (2021) Kolejny owoc współpracy polskich twórców i Netflixa. "Sexify" to polska odpowiedź na głośne "Sex Education", która również okazała się międzynarodowym hitem. Popularność historii o studentkach, które tworzą innowacyjną aplikację erotyczną przełożyła się na decyzję o realizacji kolejnego sezonu. 8 z 8 fot. materiały prasowe NEXT FILM "365 dni" (2020), reż. Barbara Białowąs, Tomasz Mandes "365 dni" to swojego rodzaju fenomen. Kontrowersyjna adaptacja erotyka Blanki Lipińskiej, traktująca o losach młodej kobiety i porywającego ją mafioso, mimo gromu krytyki ze strony oburzonych widzów, odniosła wręcz nieprawdopodobny sukces komercyjny. Po debiucie w bibliotece Netflixa, historia Laury i Massimo przez wiele dni utrzymywała się na pierwszym (!) miejscu listy Top 10 najpopularniejszych tytułów serwisu na całym świecie. Popularność "365 dni" sięgnęła takich rozmiarów, że gigant streamingowy postanowił wziąć realizację dwóch kolejnych odsłon pod swoje skrzydła. Polecane galerie